Obrazek rysia wyhaftowany na drobnej kanwie. (2019 rok). Dla kolegi z dedykacją w formie własnego wiersza z okazji okrągłych urodzin. Tekst zamieszczam poniżej. Choć wierzch ma rudawy i cętkowany Rzadko bywa przez kogoś widziany Bo taka już natura rysia bywa, że przeważnie gdzieś się zaszywa. Samotnik, a od ludzi stroni Silne ma łapy, więc sam się obroni. Uszy zdobią pędzelki, którymi nie maluje, lecz każdy szelest sprawnie nasłuchuje. Ma on najszczerszego fana i osobiście znam tego pana. To Wiesław W. , który w istocie jest zakochany w tym dzikim kocie. Lat ma ze czterdzieści (jest całkiem nadobny) i bardzo do rysia chce być podobny. Palce pazurkami też ma zakończone Umie nimi wymienić zamki niezliczone. Mógłby nawet wstawić drzwi do lasu, ale na to raczej nigdy nie znajdzie czasu. Bo co Wiesława na co dzień zajmuje, niczym rysia, co zew natury czuje, to do podróży licznych zamiłowanie, w których autorka wiersza też ma upodobanie :-) A. S.